Ostatniego dnia wyzwania tematem zdjęcia miało być: ULUBIONE W KWIETNIU
Upolowałam i ukochałam moje nowe buty do biegania. Lidl-power! Moje dotychczasowe towarzyszki zaliczyły dziurę, przez którą wdziera się śnieg i woda, więc bieganie w ostatnich miesiącach poszło w odstawkę. Teraz czekam na zakończenie buntu kolana i zasmarkanej aury, testując moje oczojebne Nike Revolution w domu. Jeszcze chwilka i ruszamy w dziewiczy bieg!
Serdecznie dziękuję wszystkim odwiedzającym i komentującym wyzwaniowe wpisy! Cieszy mnie każde miłe słowo zostawione pod zdjęciami i każdy nowy obserwator :)
W tym miesiącu starałam się nie tylko dobrze bawić, ale też robić zdjęcia, które cieszą moje oko - najlepsze w moim odczuciu to zdjęcia z dnia 4 i dnia 5 - jestem z nich nieskromnie dumna :p
Do zobaczenia w kolejnych wyzwaniach!
Świetne butki! sama bym w takich pobiegała!
OdpowiedzUsuńteż je kupiłam podczas ostatniego szału w lidlu i nawet zaliczyły już swój dziewiczy bieg ;) zobaczysz, że same Cię poniosą - są leciutkie i dobrze trzymają się podłoża :)
OdpowiedzUsuńZ krótkiego brykania po pokoju wywnioskowałam dwie rzeczy: amortyzują piętę tak, jakbym opierała ją o poduszkę - bajka! oraz to, że po przetoczeniu stopy wręcz same się odbijają. Jak zacznę biec, to nie będę mogła się zatrzymać :D
UsuńJak tylko pogoda i zdrowie pozwoli to i ja mam zamiar zacząc biegac ; P
OdpowiedzUsuńChyba też zacznę biegać - ale samej tak mi się nie chce :(
OdpowiedzUsuńTeż je kupiłam! :-D i dopiero zaczynam swoją przygodę z bieganiem ;-)
OdpowiedzUsuńMiłego biegania życzę :)
OdpowiedzUsuńTo zróbmy sobie jakieś kółko biegowe, co? :>
OdpowiedzUsuńCo roku sobie obiecuję, że zacznę biegać:)
OdpowiedzUsuńkolor obłędny, możesz po nocy biegać :D
OdpowiedzUsuńNoo, oczorypne sznurówki, odblaskowe gacie - przynajmniej połowę mojej osoby będzie widać xD
UsuńEch... Szkoda że jednak nie polowałam. Cudne są i pewnie same niosą nogi do biegania :)
OdpowiedzUsuńNa razie używam na sucho i są cudowne :)
Usuń