wtorek, 16 lipca 2013

DIY: Posprzątaj na Facebook'u!

Po lekturze ostatniego posta na blogu Styledigger postanowiłam wcielić w życie punkt 2 i posprzątać nieco w szafie - nie dlatego, że uważam, że mam za dużo ciuchów, czy chcę kupować ich mniej - raczej dla zorientowania się co potrzebuję jeszcze dokupić ;p Ale sprzątanie szafy to u mnie wyzwanie na średnio dwa dni (ooo, jaka fajna bluzka, ubiorę! sukienkę też przymierzę..), więc postanowiłam odłożyć je na nieco luźniejszy czas. Pozostając jednak przy wątku porządkowania, postanowiłam zrobić coś, co obiecuję sobie od ponad roku - posprzątać w końcu na fejsie.


Przez cztery lata użytkowania facebooka udało mi się zalajkować tysiące stron, o których dziś nawet nie pamiętam lub ich nie czytam oraz dodać do znajomych prawie dwieście osób (tak, jestem aspołeczna), z czego jakieś 3/4 jak już coś wrzuci na tablicę, to dziw człowieka bierze, że w realu są tacy normalni ;p Efekt tego jest taki, że wracam po całym dniu do domu, siadam przed kompem, a potem pół godziny przeglądam fejsa, brnąc przez masę bzdur i wynurzeń na osi czasu, szukając czegoś istotnego. Lub godnego lajka. Zapewne nie jestem odosobniona w tym przypadku, więc chwytajcie miotły w ręce i do boju ;p

Na początek najtrudniejsza kwestia. Jak już wspomniałam, mam prawie 200 osób w znajomych, z czego z wieloma nie utrzymuję szczególnie bliskich kontaktów. Kilku nie widziałam od lat. Jedną nie pamiętam skąd znam ;p W sumie mogłabym ich pousuwać, ale cóż mi oni wadzą!? Czasem nawet napiszą coś sensownego. Większy problem mam z osobami, które 1) zapraszają mnie do gier, 2) wrzucają masę zdjęć w ciągu dnia (załóżcie se bloga, to pomaga ;p), 3) pierdolą. 
Rozwiązanie: usuwamy z aktualizacji - niestety po tym zabiegu ominą nas też treści, które potencjalnie nam się spodobają, zatem nie stosuję go często. Ale jak ktoś wybitnie mnie wkurzy, to nie ma zmiłuj!

Na profilu znajomego najeżdżamy kursorem na Friends i odznaczamy Show in News Feed

Takie wywalanie z aktualności staram się czynić na bieżąco - ciężko przejrzeć profile wszystkich znajomych i zdecydować, czy wywalać ich lub nie - w końcu chodzi mi o tych najbardziej spamujących.

Warto co jakiś czas zobaczyć, czy strony, które kiedyś polubiliśmy, bo miały fajną nazwę, dalej są tymi stronami - sprzedawanie stron, które mają kilka tysięcy lajków nie jest jakąś nowością, natomiast nagła zmiana strony I love pesto w coś opisane chińskimi znaczkami z gołą pięknością na profilowym może nieco zdezorientować jakiegoś znajomego, który z nudów buszuje po naszym profilu :)

'More' to prawdziwa kopalnia ciekawostek o nas! Na początek rozprawimy się z lajkami..
Proponuję przejrzeć wszystkie zakładki..
Pomysł niestety nie przyjął się, strona nie jest aktualizowana od miesięcy, a więc - OUT!
Czynność powtarzamy dla wszystkich zakładek - filmy, książki, seriale, ja w sportowcach znalazłam stronę Budzik mnie obudził, ale nie przekonał ;p co akurat jest prawdą, ale czy muszę się tym chwalić na fejsie?

Do sprzątania własnej tablicy/osi się nie zabieram, bo nie śmiecę na niej jakoś wybitnie. Jeśli Wam zdarza się szerować co drugie zdjęcie, bo można wygrać kubek lub szlafrok, a konkurs zakończył się rok temu - możecie je już usunąć.

Porządek na fejsie - polecam, Natik ;p

6 komentarzy:

  1. Ja już jakiś czas temu posprzątałam FB, "odlajkowałam" to co już nieaktualizowane lub już mi się nie podoba, pozmieniałam ustawienia i jest wreszcie przejrzyście :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, trzeba by się za to wziąć...

    OdpowiedzUsuń
  3. Tydzień temu zrobiłam wielką czystkę na fejsie - przejrzałam znajomych, usunęłam wszystkich z którymi nie rozmawiam i się nie widuję regularnie :P wyleciało chyba ponad 100 osób... Zbieranie pokemonów moim nowym hobby, jak widać.
    Odlajkowałam jakieś bzdety w stylu 'kocham spać' 'kocham jeść' 'kocham.... whatever :P ' i nagle jakoś czyściej na wallu ;)

    Wiem, że jestem dziwnaaaa, nie będę spamować <3

    OdpowiedzUsuń