niedziela, 31 marca 2013

Last Easter I gave you my heart...

Zamiast baranków i jajek w jednym koszyczku z zajączkiem, zaserwuje Wam garść wielkanocnych fotek. Przedwczoraj przypomniałam sobie, że mam taaki fajny aparat w domu i zamiast z niego korzystać, płodzę trzydziestą wersję ankiety do badań..

Czwartek i piątek - tak pusto w kalendarzu nie miałam od '79.. // ...tak zawalonego koralikami biurka też :)
Banan + mandarynka + ciemne winogrona - nie, nie przywołuje wiosny, jak dla mnie to dzikie pogodowe szaleństwo może trwać do lata ;p // I pytanie do Blogosfery - jak spożywacie takie mleko? Mnie znane jest jedynie wysysanie z tubki, ale domyślam się, że producent miał inną wizję wykorzystania tego produktu :D
Nowa płyta Depeche Mode - na liście do nabycia na CD (genialna) // Dostałam od Mężczyzny Kinder-niespodziankę do koszyczka i oto, co skrywała zawartość - renifer, zimo, trzymaj ;p // Tak, co drugie zdjęcie jest na tle kompa, ponieważ chciałam pochwalić się piękną tapetą ^^

Żartowałam! Zdjęcie jajka jednak będzie - oto Zenon ze swoim wytrzewieniem ♥




6 komentarzy:

  1. Happy Easter my Dear! :)
    wytrzewienie <3 u made my day!!!
    mleko zajadałam ofc prosto z tubki! ah te smaki dzieciństwa :3
    przebieram nogami z niecierpliwości koralikowej...ale zimy już mam trochę dość -.-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś stwierdziłam, że może rzeczywiście już starczy tego śniegu, bo muszę pojeździć na rowerze dla zdrowotności! ;p

      Usuń
  2. o matko jaki Zenon...^^
    i zazdroszczę Ci, że w ogóle płodzisz ankietę..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to miało być krótkie uzupełnienie kwestionariusza badania, a wyszła regularna ankieta :D

      Usuń
  3. Dzięki za serie o stokach narciarskich! Spodziewałam się jednej krótkiej notki a tu takie wyczerpujące wpisy,super! Szczerze mówiąc to zimowe szaleństwo dotyczy mnie stosunkowo od niedawna, nie jestem na takim poziomie zaawansowania jak Ty, więc wystarczają mi narazie bardziej płaskie stoki niż Tobie. Ale i do całkowitych stromości dojdę! :D Magaimponująco i zachęcająco wygląda mapka tras na Chopoku, chyba to będzie mój główny cel w przyszłym sezonie :) Tak czy inaczej -dzięki jeszcze raz, bardzo ciekawe notki :)

    PS: Biedny Zenon i jego jajeczne jelita :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że notki się podobały. W zamyśle była jedna, ale trochę mnie poniosło :)
      Zimowe szaleństwo bardzo wciąga, także jak złapałaś bakcyla, to stromizny przyjdą szybciej, niż myślisz :) Mężczyzna do niedawna też nie jeździł, ale postanowił opanować snowboard, by móc spędzać ze mną więcej czasu i teraz sytuacja wygląda tak, że śmiga więcej ode mnie :D

      Usuń