piątek, 22 marca 2013

Miau?

Śpieszę tłumaczyć, o co chodziło z czesaniem kota w poprzedniej notce :)
Otóż Prowadząca przedmiot Absolwent na rynku pracy (<3) przy każdej możliwej okazji wspominała nam, jak to dobrze mieć dużo zajęć (w sensie wypełnionego zadaniami dnia), bo osoby, które mają dwie prace, hobby, małżonka i latorośl (najlepiej w wieku wymagającym opieki 24/7), a do tego całe zoo w domu, z kotem na czele, mają zawsze wszystko ogarnięte i nawet ten kot jest wyczesany..
Moje zeszłotygodniowe odwiedziny na mym własnym blogu były takim czesaniem kota :)

Chciałbym napisać, że ogarnęłam się nieco, że będę tu częściej, ale nawet te kilka zdań piszę na raty gotując obiecaną Mężczyźnie zupę, sprzątając i próbując nie zwrócić obiadu (mój organizm od dwóch dni nie potrafi zdecydować, czy chorujemy, czy jednak nie :/). Więc nie, nie ogarnęłam się, pewnie będę znikać na dłużej i musimy z tym jakoś żyć ;p

W minionym czasie nawiedziła mnie pewna refleksja - tak, będzie narzekanko! =] Chciałabym serdecznie przeprosić wszystkie osoby, którym w myślach przykleiłam łatkę głupków, którzy za swoje magisterki biorą się na ostatnią chwilę, a potem nie wyrabiają na pierwszy termin obron.. Tak, właśnie zrozumiałam, że nawet biorąc się zań na 2 lata przed obroną, można nie wyrobić :D Ale chyba trzeba przejść się w czyiś butach, by zrozumieć jego sytuację.
Normalnie boję się kończyć wstęp, by zaraz nie musieć zmieniać tematu. Po raz tysięczny <3

Popisałam sobie za to o stokach narciarskich - tak, jak obiecałam grubo ponad miesiąc temu - wyszło mi tego tyle, że zdecydowałam się podzielić tekst na trzy nierówne części, na które zapraszam już od poniedziałku. Tymczasem wracam w zastępy zombie i idę pisać plan marketingowy (czy ja jeszcze studiuje fizjoterapię?)

Udanego weekendu! I pamiętajcie o swoich kotach ;p

7 komentarzy:

  1. moje koty rzuciły się jak szalone dziś na karmę psów :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś zjadłam swojemu królikowi dropsy jagodowe ^^

      Usuń
  2. Koty wyczesane! Jak się zupa udała ;) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mama twierdzi, że spoko, Daniel dopiero dostał swój słój, także zobaczymy..

      Usuń
  3. Dobrze, że już jesteś! Czekam na posty o stokach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będą w poniedziałek, wtorek i środę. Już ustawiłam auto-publikacje :D

      Usuń