niedziela, 29 grudnia 2013

Kryzys biegowy

Do II Biegu Wielkich Serc zostało raptem 14 dni. Niby 5 km nie stanowi dla mnie wyzwania w kategorii czy dam radę tyle przebiec za jednym razem.. Dam ;p Kwestią spędzającą mi sen z powiek jest to, iż będzie to mój pierwszy oficjalny bieg na tym dystansie, a więc będzie życiówka (aww!) i wypadałoby pobiec co najmniej nie gorzej, niż na treningach. A najlepiej lepiej. I ze średnią prędkością niższą od 6 min/km, bo z taką szału nie będzie. Rozpisałam sobie więc szalony plan treningowy (walczę od tygodnia) i jak na razie jestem przerażona swoimi wynikami..

25.12. - 5.05 km - 00:33:07 (6:34 min/km) <- wat!?
28.12. - 6.22 km - 00:38:41 (6:13 min/km)

Oba te biegi od ok. 3 km były jakimś koszmarem - zalewają mnie smarki, za gorąco mi w rękawiczkach (a bez nich kostnieją palce), a oddechowo przypominam nieumiejące pływać dziecię wrzucone do basenu i rozpaczliwie próbujące zdobyć tlen. Dobrze, że muzyka zagłusza te płucne popisy. Mimo to, za każdym razem tłumaczę sobie swoje słabe wyniki przerwą w bieganiu i zróżnicowanym terenem (tu poniekąd mam rację, bulwary wiślane to nie podbieg do Swoszowic ;p). Cóż, jeszcze 2 tygodnie, najwyżej przemilczę mój start w tym biegu ;p

Tymczasem chciałam się pochwalić grafiką, którą stworzyłam na konkurs u Być idealną - niestety nic nie wygrałam, ale patrząc na nagrodzone prace, nie dziwię się :)


Nie pogardziłabym takim zestawem, oj nie! Już o Garminie nie wspominając ;p I jakimś mrozem/śniegiem, bo mi za gorąco w tych ciuchach, które mam!

Ja Wam życzę spokojnej resztki przerwy świątecznej, a Wy mi życzcie więcej motywacji do przebierania nogami :D 


3 komentarze:

  1. ja w 35 min to co najwyżej 3 km zrobię;]

    OdpowiedzUsuń
  2. Biegi charytatywne są fajne, jest na nich mało spiny, także spokojnie - żaden wynik nie będzie zły :) Ciekawe jak będzie z pogodą - na Świetlikach biegłam w tempie 5:30, bo miejscami był spory lód i wyjście poza tą prędkość nie było dla mnie komfortowe i groziło dzwonem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem ciekawa, jak wyjdzie słońce, to powinno być okej, mokro, ale okej :) Ale jeśli nie wyjdzie.. byle nie wjechać do Wisły! :D

      Usuń